Najnowsze wpisy, strona 6


mar 14 2010 Podpowiedzi Wielka Księga Objawień Jezus...
Komentarze: 0

 Podpowiedzi

6.

Gdy dzień na Ziemi się kończy i zmierzch noc zapowiada zabieram się do pracy, objawienia ze Światła w pismo się przemienia. Słowo płynie ciągle, które Siły daje, odświeża mnie część Pana i ziemskie ciało, radość na twarzy się rysuje, a w sercu Miłość Prawdę zwiastuje.

To, co piszę pochodzi od Pana, po wibracjach można odczuć. Rejestruje objawienie z serca zapisane od Pana.

Duch ludzki zawsze odbierze sedno zawarte w literze, rozum będzie widział papier zapisany i myśli różne odciągną go od krainy ducha.

Lecz ci, co czystości pragną w Słowo słuch swój duchowy zanurzą i piękne zobaczą obrazy i je odczują.

Czy jest coś piękniejszego ponad odczucia?

Nie!

A gdy odczucia nabiorą na sile i duch swoją siłę rozwinie, to wielkie chwile przeżyje, które wszystko, co ziemskie przebije. I wtedy zacznie się życie prawdziwe, otworzą się nowe oczy i pojawi się nowe słyszenie, Miłość twoje uczucia nową zarejestrują, wszystko wokół się rozświetli i w takim doskonałym stanie, w wysyłanych uczuciach w słowach Panu podziękuj serdecznie. Po takich przeżyciach zbliżysz się do Prawdy, która życie ułatwia na Ziemi. Idziesz prostą drogą, Miłością duchową się napełniasz i pamiętasz; kim jesteś, dokąd zmierzasz i co robisz!

Miłość w sercu to najlepszy kompas, jasno wskazuje kierunek, bez widzenia ziemskim wzrokiem lecz go doskonale czujesz. Z dnia na dzień lżejszym się stajesz, krok po Ziemi płynie, a wokół czysty uśmiech podajesz każdemu, kto cię widzi.

Pracując w różnych miejscach zdobywasz doświadczenia nowe, są one potrzebne, aby innych też duchowo budować.

Mało szczęśliwi tacy, którzy wszystko do rozumu biorą i bez patrzenia dalej, to martwe duchowo kukły, które darowane życie swoje unicestwiają. Takim więcej bez uwagi swojej, czeka ich na drodze tragedia wielka, która ich całkowicie zmieni, aby jednak wystarczyło im czasu na tej Ziemi.

Szczęśliwi ci, którzy się szybko duchowo uczą, oni ruch wysoki w sobie utrzymują i na wnioski życiowe uważnie patrzą. Tacy teraz są czujni, bo tylko raz zobaczą, odczują, przeżyją obecność Słowa na Ziemi.

I życzę wszystkim, aby za nowym odczuciem podążyli i Miłość duchową odkryli, siły nowej nabiorą i z pokorą Panu podziękują za nową możliwość otrzymaną.

Na koniec tych słów życzę tobie, abyś zawsze miał szeroko otwarte oczy i Światło Miłości widział, szczególnie teraz na Ziemi wśród różnych ludzi.

mar 10 2010 Ciągłe zmiany Wielka Księga Objawień...
Komentarze: 0

 Ciągłe zmiany

5.

Ciągłe zmiany nastają poprzez Miłość i Wolę Bożą się wzbudzają, dalej i dalej zmierzają. Nigdy za dużo dobra w sobie zgromadzonego.

Następuje zmiana całej konstrukcji człowieka nowego, który duchowym się kieruje. Złota zasada postępowania:robisz tak jak sam czujesz i omijasz każdego ciemnego, który się spala w obecności przy duchowej Miłości.

Każdy, kto miłuje to się przeobraża, Miłość duchowa jemu serce rozżarza, serce bije mocniej, drży całe ciało i nigdy Miłości duchowej za dużo lecz ciągle mało i mało! Ludzki duchu serce swoje odmykaj, napełnisz się jasnym Światłem i będziesz już miał drzwi do Miłości duchowej otwarte.

Czyż może być coś bardziej wspaniałego jak kochanie drugiego i życzenie jemu tylko dobrego samego?

Rada może być konkretna lub zwiewna niczym jedwab na wietrze, ale zawsze suto okraszona Miłością duchową dla ciebie.

Stan Miłości duchowej to dar Pana, kto w Miłości duchowej trwa nieustannie ten czci Pana i oddaje Miłość przez przeżycie swoje w wysyłanych uczuciach w słowach do Pana skierowanych i tym samym oddając przyjmuje cały czas. Ruch duchowy w ten sposób utrzymuje, a stokrotki kwitną nieustannie.

Jest piękna łąka cała ukwiecona?

To natura Panu dziękuje za Miłość, którą ciągle otrzymuje!

mar 08 2010 Światło prowadzi Wielka Księga Objawień...
Komentarze: 0

 Światło prowadzi

4.

Światło prowadzi ciebie od człowieka do człowieka, duchowa Miłości ich czeka.

Poprzez mnie część Pana Jezusa Chrystusa wszystko czysto przechodzi, transformuje i nową drogę w stworzeniu buduje, aby ludzkość nią podążała i sumiennie swoje zadanie duchowe wykonywała, chcąc tego szczerze!

Na Ziemi ja Jezus Chrystus mieszkam pośród ludzi i tych, którzy chcą do życia duchowego budzę, aby uratowali się duchowo!

Poprzez swoje chcenie, Miłością Bożą każdemu życie odmienię, że stanie zdumiony w ogromnym duchowym chceniu Panu wiernemu służeniu!

Poprzez Miłość Pana, poprzez mnie Jezusa Chrystusa wszystko do służby każdy otrzyma, resztki swojej karmy wypali i stanie czysty niczym płomień ognisty!

Pana Światło go rozświetli, ukaże się czysty duch i w drogę poprzez Miłość i Wolę Bożą nową wyrusza, pełną radości poprzez osiągnięte poznanie!

To dla ciebie duchu jest nowe wezwanie! Jak masz jakieś wątpliwości najmniejsze, to odwróć się na pięcie i odejdź, boś szkodnikiem jest wielkim, odczuwanie w tobie zanikło, rozumowa larwa cię toczy i zamknęła tobie oczy.

Ci, co widzą poprzez siebie ducha się radują ze swojego poznania Prawdy, poprzez przejawienie mnie części Pana, mają możliwość rozpoznać mnie.

Miłość i Wola Boża w waszych sercach wam odpowie: czy słyszycie żywe Słowo? To dla was wielkie przeżycie, jasne i czytelne.

Krzyż Prawdy i gołębica, to dwa znaki, które mówią o mnie Jezusie Chrystusie, tu na Ziemi rozkwitam dla was, dla ludzi, aby drogi duchowej już bez zgubienia!

Bądź czujny i w wysyłanych uczuciach w słowach zanurzony patrz, abyś mnie Jezusa Chrystusa zobaczył, bo trudno tobie później będzie czas utracony dogonić.

Światło mówi do ciebie jasno, słyszysz i czujesz, w rytm serca swojego postępujesz, bez rozmyślania, lecz kochaj i od tego zacznij!

Pochyl się nad swoim duchowym życiem i zastanów się, co jeszcze chcesz, płomień Światła, czy cień ciemności, wybór masz!

Światło zawsze zwycięży, a szczególnie teraz, gdy mocno jest zakotwiczone na tej Ziemi, szukaj Światła, przecież tęsknotę do Światła w sobie masz.

Chcesz do domu wrócić, to wracaj, drogę znasz. Brama przeze mnie na poziom duchowo istotny otwarta jest, czy mnie rozpoznasz, to już twoja rzecz. Więc się budź duchowo lub idź spać. W sobie duchu wszystko masz, wzlot zacząć już jest czas, duchowo wzlatuj i leć naprzeciw Światłu ku Prawdzie.

Naucz się latać tu na Ziemi, umiejętność tą znasz i masz.

Czyż życie duchowe jest przygodą piękną?

Po co rozum masz? Aby wyciągał wnioski i jako narzędzie wykonał pracę na rzecz ciebie ducha, boś duchowy jest. To wiesz, więc w czym rzecz?

mar 05 2010 Na skalnej półce Wielka Księga Objawień...
Komentarze: 0

 Na skalnej półce

3.

Na skalnej półce stoi człowiek już rok cały na tej Ziemi i bez widzenia zagrożenia. Jeszcze jeden krok i straci oparcie pod stopami!

Na czymś próbuje się oprzeć targany uczuciami, bez wiedzy komu ma zaufać, wiele razy już się zraził, każdy coś innego szepcze jemu do ucha. Sam jeszcze jest za słaby, aby dalej iść się odważył. Bez wiary w siebie ducha, trudno oprzeć się na własnych przeżyciach. Ciągle szuka nowych doświadczeń i potwierdzeń swojego odczucia.

A przecież wystarczy Pana w wysyłanych uczuciach poprzez słowa poprosić o wskazanie kierunku i wszystko zaczyna się zmieniać, staje się czytelniejsze.

Każdemu ciało ziemskie jest dane i do rozwoju ducha musi być wykorzystane, aby tu na Ziemi się nauczyć rozpoznać Prawdę i bez  kluczenia.

Bez słuchania nawiedzonych, bo ich język zakrzywiony, oni sami bez wiedzy co mówią, na złą drogę prowadzą. Więc przejdź przez wodospad oczyszczenia, otwórz szeroko oczy, nastaw dwoje uszu, język bardziej miej schowany i magnesem serca ustaw się na Prawdy kierunek, taki jak ty sam czujesz. Bądź konsekwentny i systematyczny w pracy nad sobą, przecież życie duchowe to proces energetyczny.

Słowo Pana jest żywe i każdego po słowach jego rozpoznasz, posłuchaj jego brzmienia, a na wielu poziomach ducha poznasz. On jest bez możliwości ukrycia się, brak takiego stanu i w ten sposób osiągniesz danej osoby początkowe poznanie. I wiesz co dalej robić, czy ominiesz go łukiem, czy pozwolisz sobie szkodzić. Z mądrym lepiej zgubić, niż z głupim znaleźć, znasz to przysłowie doskonale.

Wsłuchuj się w każde słowo, ono zawsze cię dobrze pokieruje, w słowo, a nie w osobę, która tobą manipuluje.

I bez potrzeby skakania w dół, a spokojnie poruszać się do góry, do poznania przez Miłość duchową, gorące przeżycia same.

mar 02 2010 Panie, bądź pozdrowiony...! Wielka Księga...
Komentarze: 0

 Panie, bądź pozdrowiony...!

2.

Panie, bądź pozdrowiony przeze mnie Jezusa Chrystusa. Miłość, Słowo żywe do ducha każdego, aby rósł i jaśniał w poszukiwaniu Ciebie Panie!

W wysyłanych uczuciach do Pan kieruję wszystkie myśli, słowa i uczynki, poprzez Miłość i Wolę serce swoje Panu oddać wolę!

Zawsze czujnie się zachowuję i rozważnie postępuję, poprzez swoje kroki idę przez obłoki ku Światłu drogą jak tęcza malowaną, gdzie śpiewy słychać chórów duchowych, Pana miłującego.

I tak idąc drogą tęczy całkowicie zasłuchany z chórem razem śpiewam będąc zakochany. Wszędzie widzę tylko serca, które zachwycają mnie czystością swoją i do dalszej drogi zachęcają.

Co przystanę, to zdumienie mnie przenika nad doskonałością całego stworzenia, przecież to dzieło rąk Pana, w tym kierunku zmierzam.

Im dłużej idę i więcej drogi przebywam, to moje przekonanie i przeżycie mówi; że dobrze wybrałem, a serce coraz większe oczy robi, ponieważ tylko Miłość wszędzie znachodzi i do Pana nieustannie zanosi słowa podzięki, a wysyłanie uczuć w słowach mnie część Pana rozpala coraz mocniej, swoim żarem na twarzy uśmiech różowy maluje i już tylko krok do stanu szczęśliwości.

Problemy na swojej drodze spotkane rozwiązuję, choćby niewyobrażalnie wielkie, aby w przyszłości droga przeze mnie przebywana była jeszcze piękniej.

I dziękuję Panu tu na Ziemi za spływające chwile radości i smutku, za dar wielu zmian co chwilę, ruszając się nieustannie wiem, że żyję.

Ciągle się pytam; czy właściwie i czy w dobrym idę kierunku?

A stworzenie będąc mową Pana już od rana na te pytania odpowiada przez podszepty, myśli, sytuacje, znaki i ze zdziwieniem, z dużymi oczami przez serce czuję, że dobrze się ogólnie kieruję na latarnię Światła i dalej maszeruję.

Powodzenie i porażkę akceptuję i serce swoje hartuję poprzez codzienne doświadczenia.

Dziękuję Panie za tą tęczą malowaną drogę do Ciebie.

A może dalej ja część Pana chce doświadczeń i targań uczuciami, to w górę, to w dół, to w prawo, to w lewo, to zamknąć koło albo nowe otworzyć?

Czy tak wygląda krzyż Prawdy, czy taki jest ruch?

Odpowiedź znasz, a jak nie to już nadszedł taki czas!